Jest to także obrazowe przedstawienie tego, o czem w rozdziale o pokorze błogosławionej Jadwigi nadmienia legenda. Z lewej strony widzimy cztery zakonnice w około wanny siedzące i nogi sobie obmywające. Z prawej strony obok wanny dwa razy przedstawioną jest Śta Jadwiga ; raz jako umywająca twarz jednemu z wnuków, a drugi raz przemywającą sobie oczy. W osobie wnuka przez błogosławioną Jadwigę umywanego chciał zapewne rysownik wyobrazić Bolesława, syna Henryka Pobożnego, który na księstwo po ojcu nastąpił, i dla tego na obrazie widzimy go z mitrą na głowie, choć do połowy całkiem nagiego. Drugi z wnuków w ubraniu na umycie oczekuje.
Że się to wszystko odbywa w klasztorze, rysownik u wierzchu obrazu zamieścił sklepiony i pięcioma spiczastemi dachami pokryty korytarz. Kopułki w tem pokryciu są pękate i wcale germańskiego nie przypominają stylu.
Freytag w Hornigowskim rękopisie bardzo podobnie obraz powyższy narysował, przedstawiając jednak rzecz całą na krużganku klasztornym, a przytem młode książątko w samej wannie pomieścił. Tak samo postąpił i malarz Bernardyńskiego tryptyku, którego przedstawienie bardzo się z powyższym zgadza. Poprawił jednak Freytaga, głębiej nieco młodego książęcia w wodzie zanurzając.
Na drzeworycie drukowanej legendy scena ta odbywa się wśród klasztoru, a na nim w jednej i tej samej wannie wyobrażone zakonnice nogi myjące i kąpiące się książątko, oraz Śta Jadwiga umywająca sobie czoło i oczy. Jest to zatem najlepiej zrozumiane przedstawienie odpowiednich słów legendy.